Akcja ,,52 książki"
W dzisiejszym wpisie postaram się Wam przybliżyć trochę akcję 52 książki, ponieważ jest inicjatywa wciąż nie do końca znana. Chodzi w niej zatem o przeczytanie w ciągu roku co najmniej 52 książek, czyli jednej książki tygodniowo. Oczywiście, możecie przeczytać więcej, ale jest to takie minimum. Jest to akcja pomocna dla osób, które potrzebują nieco motywacji w czytaniu, które nie czytają zbyt regularnie. Jedna książka tygodniowo nie jest zbyt dużym wysiłkiem dla nikogo (naturalnie, pod warunkiem, że nie czytamy opasłych tomisk liczących po 1000 stron, o niezwykle trudnej treści:D). Warto wybierać sobie książki, które wiemy, że nam się spodobają, bądź chociaż podejrzewamy, że mogą nam przypaść do gustu. Tutaj możecie więcej poczytać o akcji. Jeśli chodzi o moje uczestnictwo w tej akcji, to oficjalnie biorę w niej udział od 2012 roku i co roku udaje mi się przeczytać wymaganą liczbę, chociaż zwykle ponad dwukrotnie ją przekraczam, najmniej przeczytałam 92 k