Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2013

Księżniczka z lodu

Obraz
Bardzo lubię kryminały,w szczególności skandynawskie,więc nie wahałam się długo przy wyborze książki w bibliotece.Dodatkowo skusilo mnie porównywanie sagi Lackberg do Millenium Larssona,niestety,owe chwyty reklamowe często są dla mnie zgubne.Nic nigdy nie przebije orginału w takim stopniu jak byśmy chcieli.W Millenium było to COŚ,natomiast "Księżniczka z lodu" to powieść owszem,ciekawa,czyta się ją bardzo szybko,ale nieco płaska. Główna akcja powieści dzieje się w Fjallbace,urokliwym szwedzkim miasteczku.Pewnego dnia Eilert,który ma za zadanie doglądać domu Wijknerów,dokonuje szokującego odkrycia-zastaje w wannie martwą panią domu,Alexandrę.Erika,była przyjaciółka Alex postanawia rozwikłać zagadkę morderstwa,pomaga jej w tym Patrick,w którym z czasem się zakochuje. Gdy tylko pojawił się zarys bohaterów,problem zbrodni,ja już wiedziałam kto i dlaczego.Poniekąd właśnie to odebrało mi część przyjemności podczas czytania.Uwielbiam godzinami rozgryzać kto mógł dopuścić się czynu

Mroczna połowa

Obraz
Moje obcowanie z prozą Kinga z książki na książkę wygląda coraz lepiej.Teraz bardzo mgliście przypominam sobie chwile,gdy ze zbolałą miną próbowałam przebrnąć przez pierwszą część jego sagi.Nie udało mi się to,i przez to przez kilka lat miałam awersję do tego autora.Do czasu,gdy zaczęłam "Cmętarz zwieżąt" i poczułam dreszcz strachu przebiegający po moim kręgosłupie.Później były "Carrie","Lśnienie" i "Christine" i tak wpadłam.A raczej przepadłam z kretesem,zakochana w twórczości Kinga po wieki. Niestety,największy problem z moim czytaniem Kinga polega na tym,że nie mogę go czytać za dużo w jednym czasie,jedna książka na miesiąc,najwyżej.Za to taką książkę pochłaniam w dwa,trzy dni,dziko czytając podczas lekcji,przerw,pod ławką,pod kołdrą,niedosypiając,zarywając noce,tylko żeby skończyć,ale chyba w tym tkwi pewien urok:) W każdym razie "Mroczna połowa" wciągnęła mnie bezpowrotnie po pierwszej stronie,i już nie mogłam się oderwać. Thad

"Dziedzictwo królów"&"Skrzydła gniewu"

"Skrzydła gniewu i "Dziedzictwo królów" to ostatnie dwie części trylogii "Magister" autorstwa Celli Friedman. Po części pierwszej,"Uczcie dusz",która była jak dla mnie średnia,myślałam,że ciężko mi będzie przebrnąć przez kolejne dwie,ale nic bardziej mylnego.Na szczęście były ciekawsze,a trzecią część czytałam z zapartym tchem.Gdyby nie to,że czytam jeszcze sagę norweską,lekturę i usiłuję przeczytać "Chłopów",przeczytałabym resztę trylogii w tempie ekspresowym,no ale inne książki też trzeba czytać:) Przede wszystkim znów fajnie połączona tematyka polityki z magią,zazwyczaj niuanse polityczne sprawiają,że zaczynam szeroko ziewać,a tutaj wszystko było przedstawione ciekawie.Na plus należy też zaliczyć długość rozdziałów,wygodnie się czytało,szczególnie,że mogłam używać systemu: rozdział trylogii-pół rozdziału "Chłopów". W tych dwóch częściach poznajemy także dokładniej Duszożerców,historię Magistrów,oraz poszczególne postaci-Coliv