Służące


Tytuł:"Służące"/"The Help"
Rok wydania:2010
Autor:Kathryn Stockett
Wydawnictwo:Media Rodzinna
Liczba stron:584

„Chyba wtedy zrozumiałam, co to wstyd i jaki ma kolor. Wstyd nie jest czarny jak brud, chociaż wcześniej tak myślałam. Wstyd ma kolor nowego białego mundurka, co na jego kupno twoja matka prasowała rzeczy przez całe noce. Jest biały bez smużki ani plamki.”

Bardzo cieszę się,że udało mi się przeczytać tę książkę,naprawdę.Na pewno byłaby dla mnie jeszcze bardziej ciekawa,gdybym nie oglądała wcześniej filmu,ale mówi się trudno.Swoją drogą film jest genialny i gorąco go polecam-oczywiście po przeczytaniu książki!:)
Kathryn Stockett stworzyła sylwetki trzech niezwykle silnych kobiet:Skeeter,Minny i Abileen.Akcja powieści toczy się w latach 60. XX. wieku w Jackson w stanie Missisipi. Skeeter,początkująca dziennikarka,wraca ze studiów i dowiaduje się,że jej wieloletnią kolorową opiekunkę,Constantine,zwolniono.Stopniowo kobieta zaczyna uświadamiać sobie,że czarni są takimi samymi ludźmi jak biali,czują dokładnie to samo,a mimo to są okrutnie dyskriminowani i wyzyskiwani.Skeeter postanawia zawalczyć o prawa czarnej społeczności przeprowadzając wywiady z kolorowymi pomocami domowymi.Poznajemy także historie służących-Abileen i Minny,opowiadane z ich perspektywy,więc także ich językiem-bardzo prostym,a jednocześnie bardzo obrazowym.Najlepsze były historie Abileen opowiadane małej Mae Mobley,o segregacji rasowej.Sama nazwa Marsjan Luter King doprowadzała mnie do ataku śmiechu:D Mimo,że te historie tak proste i krótkie miały niesamowity przekaz.

„Brzydkie żyje w człowieku.Złośliwa i wstrętna osoba jest brzydka”


Dzięki "Służącym" mamy szansę zgłębić problem dyskriminacji i rasizmu od niecodziennej strony.
Polubiłam bardzo wszystkie trzy narratorki,za to znienawidziłam Hilly i jej toku i sposobu myślenia.I całą resztę "wielkich przyjaciółek",które wydają się nie mieć własnego zdania,boją się Hilly i tego,co powiedzą ludzie.

„Czy nie taki był sens książki? Czy nie chodziło o to, żeby kobiety zrozumiały: ‘Jesteśmy tylko dwiema istotami ludzkimi, nie tak znowu wiele nas dzieli. Znacznie mniej, niż sądziłam’.”







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ósmoklasiści nie płaczą

"Safe Haven"/"Bezpieczna przystań" (2013)

Recenzja: Dziewczyna z Brooklynu - Guillaume Musso